Jechał bez uprawnień. Tłumaczył się przesłuchaniem

Praca policji jest bardzo trudna. Można też powiedzieć, że nawet doświadczeni policjanci mogą zetknąć się z nietypowymi sytuacjami.

Mówił o przesłuchaniu!

Przykładu nie trzeba nawet szukać – sieradzcy policjanci zatrzymali 33-latka, który kierował samochodem, mimo że nie posiadał uprawnień. Jakby tego było mało, samochód nie miał aktualnych badań technicznych.

Sytuacja wygląda źle, prawda? Tymczasem kierowca mówi o tym, że śpieszył się na przesłuchanie. Wypada jeszcze dodać, że mowa o 33-latku znanym w policyjnych kręgach. Nie tak dawno mężczyzna ten prowadził samochód w stanie nietrzeźwości i na tym się nie skończyło – możemy również mówić o braku uprawnień i narkotykach.

Jak się można domyślić, zatrzymany musiał liczyć się z konsekwencjami. Brak aktualnego przeglądu technicznego skutkował zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i nałożeniem mandatu karnego. Do tego oczywiście trzeba będzie odpowiedzieć za kierowanie samochodem bez uprawnień. Brak uprawnień powoduje, że sąd może orzec grzywnę i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Maksymalna wysokość grzywny to 30 tysięcy złotych, natomiast wspomniany zakaz może potrwać nawet 3 lata.