Wsparcie dla Ukraińców poprzez pośrednictwo

O wsparciu dla Ukraińców w ostatnim czasie mówi się pewnie mniej. Nie oznacza to jednak tego, że sytuacja się uspokaja – wojna trwa i nikt z nas nie wie, kiedy się zakończy.

Ograniczone możliwości

Trzeba też powiedzieć, że należy zwrócić uwagę na dwie sprawy – dotychczasową pomoc i możliwości ludzi. Polacy ogromnie pomogli Ukraińcom i dalej możemy rozmawiać o pomocy, ale ta siłą rzeczy jest raczej mniejsza niż wcześniej.

Warte podkreślenia jest również to, że pomagać można na różne sposoby – za przykład może posłużyć choćby rola pośrednika. Ponadto Sieradz jest tego świetnym przykładem, gdyż możemy mówić o darach prosto z Japonii! Nie ma też co ukrywać, że przekazanie darów w znaczącym stopniu ułatwił Andrzej Kurzaja – mowa o Polaku, który od wielu lat mieszka w Japonii. Za zbieranie darów odpowiadali Buddyjscy Mnisi.

Przedstawiona sytuacja pokazuje, że to nie tak, iż wojna na Ukrainie obchodzi tylko tych, którzy są relatywnie blisko. Można też powiedzieć, że Buddyjscy Mnisi zachowali się fantastycznie i dali fantastyczny przykład.